Dzisiaj chciałbym opowiedzieć o pewnej ludzkiej ułomności.
Myślę, że każdy zauważył, że w naszej kulturze, a może i nawet cywilizacji, doskwiera
problem strachu przed odpowiedzialnością za poczynania, a dokładniej mówiąc
ludzie wolą mieć nad sobą kata, który będzie mówił im co mają robić, niż
działać na własną rękę. Czy to źle? Zapraszam do lektury.
Wielokrotnie zastanawiałem się dlaczego ludzie nie chcą sami
zajmować się swoimi sprawami. Idealnym przykładem takiego zachowania jest kariera.
Już jako dzieci poddajemy się woli rodziców – to oni decydują gdzie pójdziesz
do szkoły. W szkole to nauczyciele decydują jak masz rozumieć przeczytany
tekst, bo to oni oceniają tok „twojego” rozumowania . Kiedy idziesz do pracy
jesteś już nauczony schematu, który podpowiada – zrób tak by im się podobało, a
oni dadzą Ci złudne poczucie bezpieczeństwa i spokoju.
Może właśnie dlatego będąc na studiach obserwuje wielu
ludzi, którzy marnotrawią swój czas oglądając całymi dniami seriale.
Perspektywa ukończenia studiów i zdobycia pracy pozwala im beztrosko wierzyć,
że ktoś zrobi za nich wszystko. Moim zdaniem tracą swoje najlepsze lata.
Trwając z nosem wetkniętym w wyświetlacz smartfona albo tabletu przestają
komunikować się w sposób bezpośredni ze światem. Uśmiech został wyparty przez
emotikonę, a romantycznie pachnące listy zastąpiły sms’y.
Niestety właśnie tacy ludzie stają się nauczycielami,
lekarzami, a nawet politykami. Skutki tego odczuwa całe społeczeństwo. Nie
mówię, że wszyscy ludzie są tacy, ale na pewno jakaś część. A jak wszystkim
wiadomo gdy boli palec to całe ciało czuje się niekomfortowo.
Nie potrafię zrozumieć gdzie się w nas podział dziecinny
zapał. Bardzo często zauważam, że czuje się zagubiony. Wiem, że nie jestem w
tym uczuciu odosobniony. Działanie na własną rękę wydaje się być niebezpieczne.
Wizja możliwości popełnienia błędu powoduje, że potrzebuje czasu by móc podjąć
właściwą decyzję. To niebezpieczeństwo powoduje, że ludzie zamiast otwierać
swoje firmy, realizować się, czy spełniać marzenia wolą pracować na cudze
marzenia, pracować na czyjś majątek, być niewolnikami czyjegoś wyimaginowanego
świata, który swoją niemocą wprowadzają w rzeczywistość. Czasami nie mogąc
uwierzyć w to co widzę, przecieram oczy ze zdumienia i pytam jak to możliwe, że
dajemy się tak ogłupiać?
Dzisiaj chcę Ci coś zaproponować..
Może już czas zacząć myśleć samodzielnie? Zacząć wierzyć w
swoje umiejętności, wierzyć bardziej w siebie niż w innych, osiągać swoje marzenia?
Spróbuj chociaż na kilka dni oderwać się od Internetu oraz telewizji i zacznij
interesować się bardziej tym co dzieje się w Tobie i w Twoim otoczeniu. Zadaj
sobie trzy pytania:
Czy nie brakuje Ci odwagi do bronienia siebie i swoich marzeń?Czy nie boisz się działać na własną rękę?Jak wiele jesteś w stanie zrobić sam dla siebie?
Nie wiem ile masz lat i czym się na co dzień zajmujesz, ale
wiem jedno. Twój i mój zegar tyka tak samo, i chociaż ludzie liczą przeżyte
lata do przodu to warto zrozumieć to, że nasze życie to jedno wielkie
odliczanie do tyłu. Nasz czas się kończy, dlatego nie warto poddawać się pod
władanie kata. Skończmy z odwlekaniem, brakiem motywacji i strachem przed
działaniem w pojedynkę. Zróbmy coś dla siebie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz